Jak to dziś pięknie powiedział Wiktor Wołkow, w życiu warto trzymać się zasad. W fotografii jedną z takich zasad jest: „wstań o świcie i idź robić zdjęcia” do lasu… Właśnie mieszkamy w samym środku parku krajobrazowego, niedaleko ścisłego rezerwatu przyrody.
Niesamowite zdjęcia.
I z całym szacunkiem dla pozostałych – pierwsze najlepsze
Pierwsze jest świetne, ta temperatura światła, od razu czuć mroźny poranek, drugie, jak je oglądam, czuje, że wiosna jest już za rogiem i wkrótce wszystko się odrodzi. W trzecim czuje wspomnienie lata, może poprzez delikatna nić pajęczyny rozpostarta pomiędzy dwiema gałęziami, czwarte… hmmm nie wiem, czy nie lepiej by wygladało w wieczornej tonacji. Opowiedz troche o technice.
gratuluję zdjęć.
„W fotografii jedną z takich zasad jest: „wstań o świcie i idź robić zdjęcia” do lasu…”
O świcie? Do lasu? Szukać samolotów? Dziwne :(
To taka mała dygresyja przy braku przymiotu tej fotografii jakiej dotyczyła zasada ;)
PS Michał a może mały kącik na takie złote zasady?
O świcie to za późno i Wołkow doskonale o tym wie..:)
O świcie to już się często pakuje sprzęt do plecaka spowrotem.
Złota zasadą jest: „o świcie zjedz smaczną kanapkę, po zrobieniu zdjęć” :)
Dla Wołkowa to oczywiście za późno dla mnie w sam raz =)