efekt z jajkiem jest przezabawny. pierwszy raz zobaczyłem go w jakiejś książce poświęconej bodaj oświetleniu przy portretach: autor prezentował recepturę na kadr w którym właśnie rozbite jajko zalewa twarz modelki ;) oczywiście jajko było na szybie.
I znów czuję się mile zaskoczona:) Fantastyczne!!!
Tak się zagapiłam, że z wrażenia polizałam monitor w oczekiwaniu smaku czekolady (ha, ha, ha)
Pozdrowaśki, af.
efekt z jajkiem jest przezabawny. pierwszy raz zobaczyłem go w jakiejś książce poświęconej bodaj oświetleniu przy portretach: autor prezentował recepturę na kadr w którym właśnie rozbite jajko zalewa twarz modelki ;) oczywiście jajko było na szybie.
I znów czuję się mile zaskoczona:) Fantastyczne!!!
Tak się zagapiłam, że z wrażenia polizałam monitor w oczekiwaniu smaku czekolady (ha, ha, ha)
Pozdrowaśki, af.