Sacha Goldberger wpadła na świetny pomysł, aby w Lasku Bulońskim (Bois de Boulogne in Paris) – rozstawić studio i porywać do niego biegaczy, prosząc ich przy okazji, aby przyszli do jej profesjonalnego studia dokładnie tydzień później. Aby zrobić drugie zdjęcie korzystając z tego samego światła i tej samej pozycji. I oto efekt „przed i po”, jakkolwiek, to rozumieć wyszło zaskakująco – pytanie tylko, kiedy jesteśmy przed, a kiedy po =)
jesli to mnie mialo zachecic do biegania, to kula w płot
Mi się bardziej podobają. Wczoraj oglądałem „Drogę” Ci ludzie wyglądają jakby grali w tym filmie =]