Nie lubię zdjęć wojennych, generalnie nie lubię zdjęć które niosą ze sobą przemoc, nędze – smutek. A to jest kilka ostatnich klatek z konfliktu w Afganistanie i jakoś je lubię, może dlatego że to wszystko już się kończy. Więcej zdjęć na stronie Alana Taylora.
Ostatnie moim skromnym zdaniem najlepsze :) Idealnie pasuje do niego tytuł wpisu. Może to nadinterpretacja W tym zdjęciu widać zmęczenie wojną, chęć powrotu do domu…
Ale w Afganistanie nic sie nie kończy. Na pewno nie wojna przecież – Amerykanie zamierzają wysłać tam jeszcze więcej swoich wojsk. Talibowie natomiast nadal chcą przejąć władzę w tym kraju.
Mimo wszystko najbardziej zaskakująca seria zdjęć jaką widziałem ostatnio na temat Afganistanu to ta zaprezentowana na 6MFF w Rybniku (5klatek). Jednak prezentacja z dźwiękiem potrafi mocno zapaść w pamięci.
Kuba: jednak mam nadziej że jest bliżej końca niż dalej…
Mateusz: Widziałem tą prezentacje już po raz kolejny i przyznam że tym razem bardzo mnie zmęczyła, a podkład dźwiękowy z odgłosami strzałów po pięciu minutach doprowadził mnie do szału – nigdy więcej… =]
Michał oglądałeś film „9 kompani”, tam jest taka scena gdy oficer opowiada o tym komu „udało sie” podbić Afganistan – tym też sie nie uda.