Było niesamowicie, każdy kto był to wie, a kto nie był niech żałuje. Oto kilka prób pokazania gorącego klimatu, jaki panował na Rynku i Lotnisku.
Fire & Drums
By Michał Mrozek10 sierpnia, 20089 czerwca, 2015Blog, do zobaczenia, Gliwice, Moje Fotografie, na sniadanie
Zacznijmy od początku
ciekawi mnie człowiek i jego codzienność
Każdy z nas ma swoją historię, własną opowieść – utkaną z przeróżnych doświadczeń. Fotografowanie tych opowieści jest dla mnie sposobem życia.
Bardzo ciekawe zdjęcia w pełni obrazują cały klimat Fire & Drums:)Podoba mi sie zdjęcie Sylwii(dziewiąte od góry)oraz parasolka(to ostatnie).
Proszę o kontakt pana Michała, gdyż chciałbym dostac więcej zdjęc np. na malia. (lia_nailo@o2.pl)
P.S. Widac,że robi pan to co kocha i lubi:)Gratuliję talentu:)
fantastyczne zdjęcia (przez przypadek natknęłam sie na nie na majspejsie), mają klimat, skupiają uwagę tam gdzie trzeba (aczkolwiek, to chyba wchodzi w nawyk przy fotografii profesjonalnej – ja go dopiero nabywam)… zachwyciły mnie.
mam pytanie, co do pierwszego zdjęcia (chociaż niektórzy bardzo zazdrośnie strzegą takich informacji…): czy poddawał je pan obróbce w photoshopie (czy innym podobnym programie) (mam na myśli jaśniejszy środek zdjęcia i przyciemnione brzegi)?